Znowu zdjątka, nie mam czasu zrobić ciągu dalszego komiksu, ale zabiorę się za niego po poniedziałku - bo w poniedziałek mam ważny test-konkurs z polaka.
No, to Twyl. W lalce bardzo irytuje mnie pasek, powinien być szerszy, bo za bardzo się podnosi. Jako postać bardzo ją lubię, niby jest taka nieśmiała i spokojna, ale ma w sobie tajemnicę i taką ostrość.
Eh, Mam Talent się zaczęło, więc spadam :D (CHIPSY!!!!)
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńTwoja Twyla ma ładną grzywkę, mojej się rozchodzi na boki >.<