piątek, 3 stycznia 2014

Tecna i Icy

Byłam na jakiś czas odłączona od komputera, to było straszne, ale już jest dobrze :3. Ogólnie to już od dawna miał problemy z przegrzewaniem się, ale teraz zaczął się po kilku sekundach odłączać. I już od dawna powtarzam, że ma zepsuty wiatrak czy coś co go tam ochładza. Ale nie, tata wie lepiej, że to procesor i tak dalej (może kierownica też zepsuta, co tato? :3). Co powiedział informatyk? Że był zepsuty wiatrak.


A więc, że jestem w dobrym humorze, bo odzyskałam moje kochanie, to wstawię dwa rysunki - Tecnę i Icy. Generalnie Winx nawet nie można porównać do mojej "świętej trójcy", czyli MH, EAH i MLP, ale jak się nie ma co oglądać... Co się od razu rzuca w oczy - jakość. Grrrr. W dodatku ta bajka jest z lekka stereotypowa i w kilku momentach wyraźnie czuć, że twórcy nie byli genderystami, delikatnie mówiąc. Brak chłopaka w moim guście - o tym chyba nie muszę wspominać, mój gust zawsze jest pomijany (naprawdę, czy tak trudno o nieśmiałego, słodkiego chłopaka? ;_;), ale cóż, myśleniem ludzkim [przeważnie, genderystów to nie dotyczy] rządzą stereotypy. Dlatego tak cenię sobie mojego Jacksona <3, poczciwe Monster High mnie nie zawodzi :3 (chociaż i jemu brakuje do ideału, ale i tak jest sukcesem :>). Ale wracając do Winx. Dziewczyny z Winx są jakieś takie... mało charakterystyczne. Na przykład, w MLP jest sześć głównych bohaterek i każda zupełnie inna. A w Winx one są do siebie zbyt podobne. Jednak po namyśle stwierdzam, iż najbardziej lubię Tecnę, jest inteligentna i bardzo odważna, fajna jest też Musa. Ale nie jest to taka całkowicie pewna miłość, jak w przypadku np. Rainbow Dash. Natomiast uwielbiam Digit, wróżkę Tecny, przypomina mi trochę właśnie Rainbow :D. No i nie podobają mi się niektóre idee tej bajki, na przykład swego rodzaju patriotyzm - o rany, pochodzę z Domino, więc to najważniejsza dla mnie planeta, choć nawet nie wiem jaka ona jest, o bosh o my gash - co dla mnie jako dla kosmopolitki jest zwyczajnie głupie. Wiem, wiem, to tylko bajka dla dzieci. Ale bajki są jednym z ważniejszych źródeł wiedzy o świecie z jakich czerpią dzieci, i mają pewien wpływ na kształtowanie ich rozumowania, tym bardziej, że dzieci są naiwne. Jednak dużym plusem jest fabuła, która jest ciekawa, i fajne muzyczki podczas ich przemian :D

A więc, moja Tecna, kredeczki:




Podoba mi się jak wyszły cycki, tak fajne się błyszczą :D


A tutaj Icy. W sumie, gdyby nie była taka zła do szpiku kości, to załapałyby się do kręgu moich ulubionych postaci bez problemu. Jest władcza, ambitna, twarda - kocham takie ostre dziewczynki :3




Wiem, kolorów tutaj o jakieś 20 za dużo xD. Ale impresjoniści byliby ze mnie dumni :D. Pisakami rysuje się specyficznie, bardzo specyficznie, dlatego jest taki efekt. Jednak mi się podoba, jest taki... no właśnie impresjonistyczny :D A impresjonizm to jeden z moich ulubionych nurtów (ale oczywiście impresjoniści nie rysowali postaci z bajek XDD). Poza tym uwielbiam pisaki, dają taką zdecydowaną, stanowczą kreskę. Wiem, że Icy jest bardziej blada, ale nie miałam odpowiedniego pisaka, więc ją opaliłam. A odcieni ma się tyle, ile pisaków, to nie kredki, żeby regulować odcień, czy farby, które można mieszać.

No, to tyle. Ale fajnie się stuka w klawiaturę! Komputerku, kotku, już nigdy więcej rozłąki! 


File:Trix Attacking.gif

32 komentarze :

  1. Och... Te czasy, kiedy oglądałam Winx *O* I moje pierwsze nieudolne rysunki w winx'owym stylu xD Ja tam zawsze lubiłam Florę ot tak, bez powodu, oraz Musę, ale tylko w pierwszych dwóch seriach, bo później się taka słodziutka zrobiła :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Musie nie wybaczę wydłużenia włosów. Miała takie zayebiste, zadziorne kiteczki :3

      Usuń
    2. Ja tam Winx kiedyś też lubiłam,ale już za dużo tych serii i wszystko takie udziwnione,że ledwo bohaterki rozpoznaję -.-
      Ja lubiłam najbardziej Stellę,ale miałam same lalki Flory... ta, moja logika ;3

      Usuń
  2. Ja tam zawsze Winx lubiłam :D Bloom tylko nie znoszę -.-" Wszędzie ją muszą wcisnąć na pierwszy plan, wszędzie to musi być ta najodważniejsza, najsprytniejsza, najmądrzejsza i w ogóle NAJ. Nie cierpię takiego faworyzowania postaci. W MH tego nie ma, nawet jeżeli ktoś uważa, że to Frankie, lub "święta trójca", to ja tego w ogóle nie czuję. Każdy film MH jest poświęcony innej upiorce lub upiorkom, a winxach każdy film jest o odwadze, trudnymi dzieciństwu Bloom -.-"
    A tak to naj zawsze była Flora :D Taka nieśmiała, lubię takie postacie, choć nie zawsze takie są dla mnie najlepsze. W ogóle mam pociąg do jakiś roślinnych postaci, bo w Witch lubię Cornelię, w Winx Florę a w MH Venus :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię najbardziej Cornelię w Witch i Florę w Winx :3 A Venus ma u mnie 4 miejsce , bo uwielbiam , kocham , wielbię Frankie <3

      Usuń
    2. Ja Flory nie trawię, irytuje mnie. Ale jej chłopak ma piękne włosy :3. Właśnie, MH jest o wszystkich, ale ja tam nie mam nic przeciwko dużych ilościach Frankie, bo podobnie jak Lidia, ją wielbię :D Moja zielona buntowniczka <3

      Usuń
    3. Też loffciam Corny, ale i tak zawsze na pierwszym miejscu będzie Hay Lin. Zresztą Witch jakoś mi nie idzie.
      Zawsze nienawidziłam faworyzmu. Jeżeli bajka nie ma w tytule imienia bohaterki to nie powinna być głównie o niej. Dlatego też nie lubię Will, Bloom, Twilight, Frankie, Draculaury, Clawdeen i wiele, wiele innych. O EAH za dużo na razie powiedzieć nie mogę, ale Apple (czy jak jej tam) już zaczyna mnie wnerwiać.
      Ależ Frankie jest faworyzowana! Draculaura i Clawdeen (po części) też!
      Frankie: Nowy Upiór w Szkole, Ucieczka ze Skalnej Czaszki, Wampigorączka Piątkowej Nocy, Upiorki Rządzą, Straszypodróz Nie z Tej Ziemii.
      Draculaura: Upiorna Siła Miłości, Strach Kamera Akcja (chyba).
      Clawdeen: Upioryż Miasto Strachu.
      Nie wspomnę już o większości odcinków. A film o Spectrze? Dobra, Spectra dopiero startuje (choć jest długo, a do tej pory miała tylko pięcio sekundowe role). Ale Cleo! Lagoona! To już chyba drobna przesada.

      Usuń
  3. A kto ci dał ten pomysł XD Każda ma jakiś charakter , w 6 starają się przepleść charaktery z pierwszych 3 sezonów czyli lelko oschła Tecna , zadziorna Musa , dziecinna i denerwująca zachowaniem Stella , Bloom znów ratuje Winx , rzygam jej pomocą , a Flora jest poprostu Florowa jak zawsze , ach ten głos Anny Wiśniewskiej . Ale p.Kozanecka (głos Stelli ) umarła 20 listopada i Stelli zmienią głos , 3 studia dubbingowe robiły serial winx i KAŻDE obsadziło p. Krystynę jako Stellę . Ah i nazwa transformacji z odcinków 4-13 z 6 sezonu "Bloomix" , ok dała im fragmenty płomienia smoka , ale miogli moc nazwać "Fireix czy coś , a nie faworyzować Bloom która tą transformacje dostanie najpóźniej ze wszystkich Winx . Hihihi :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eh, ty się wszędzie musisz pomądrować -,- (podobnie jak ja XD). Tak, mnie też wkurza ta faworyzacja Bloom. No cholera, wszędzie ona o.O. A jedyna cecha, którą w niej lubię to waleczność, ale ona się tylko w kryzysowych przypadkach objawia, a na przykład Digit jest waleczna ciągle :D

      Usuń
    2. Digit teraz nie będzie :(

      Usuń
    3. Dlatego już tak za winxami nie latam, Blooma zawsze jest faworyzowana, a w każdym sezonie coraz bardziej -.-" (o ile to wgl możliwe). Z tym Bloomixem mnie wkurzyli, kurde, powstała nowa transformacja na cześć pięknejodwaznejsuperowejwogolenaj Bloom -.-" Rozumiem, ze to główna postac blablabla, ale oni za wszelką cenę muszą pokazać, że ona jest najlepsza i wgl -.-" W gazetce robią opisy postaci, i co widzę? Niemal każda ma wzmiankę o Bloom -.-" u Flory to np. "kiedy BLOOM rządzą emocje Flora jest głosem rozsądku" czy jakoś tak. No tylko wziąć i zatłuc -.-"

      Usuń
    4. No , ale Mythix to klolejna moc , pokazali tylko Bloom i wiesz , ale wygląda dobrze tak samo Bloomix , a nazwę ma lepszą :D

      Usuń
  4. Luuudzie :D Kochałam Winx jak byłam mała :D (Może też dlatego, że lepszych bajek nie było), ale zdecydowanie najbardziej lubiłam Florę. Była taka nieśmiała i wrażliwa jak ja :D Uważam, że te bohaterki miały pewne cechy charakterystyczne... ale teraz już nie pamiętam, bo to dawno było :D W każdym razie - kolorujesz świetnie :D Mi to tak dobrze nie wychodzi ;p Jakich kredek używasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już ci po raz trzeci odpowiadam, że Bambino. I nie, nie próbowałam jeszcze Progresso. :)

      Usuń
    2. Ah, sorki musiałam zapomnieć :D Jeśli wychodzi ci tak świetnie to może ja też kupię to bambino ;D

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przecudny jest ten rysunek Tecny:))

    Raczej będę w Bydzi.Z tego co wiem nie mam żadnych planów.Chyba że o czymś się dowiem.Czyli najprawdopodobniej do zobaczenia w lutym:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super. Czyli wszystkie 3 grzejemy na SCOF <3 Super :3

      Usuń
    2. Thx :3 No to fajno, jeszcze się upewnimy ;>

      Usuń
    3. Ja już wiem że będę na 100%.

      Usuń
    4. Ty się nie wtrącaj głupia kopiaro!

      Usuń
    5. Anonimku, nie będę dawać wyroku na to, czy Bone kopiuje czy nie, bo nie mam pojęcia o co chodzi, jednak na pewno się nie wtrąca, sama ją zapytałam o to, na co mi odpowiada. Poza tym jak kogoś o coś oskarżasz to pisz z konta.

      Bone, no to ekstra! :D Podaj mi swojego dżimejla, to się zgadamy :3

      Usuń
  7. Ona kopiuje Alekse i jej bloga i wstawia tam jej prace a pisze że sama je wykonała !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ło ło ło.Zwolnij Anonimie:)Część grzecznościowa już z mną więc...
      JA KOPIUJĘ ALEKSĘ?!
      chyba cię powaliło-_-Nikogo nie kopiuję.Koniez i kropka.A nawt dwie..

      Gmail:
      bonezoo55@gmail.com
      :)

      Usuń
  8. Hmm, sorry cię bardzo, ale wszyscy nie muszą być genderystami.
    Co do chłopaka to znów się mylisz (chyba). Dokładnie nie pamiętam charakteru Helii, ale chyba nie był taki skoczny jak Riven. No i miał te twoje kochane długie włoski i lubił rysować. Dobra, ja już się zamknę, bo nic nie pamiętam.
    Te dziewczyny są zupełnie różne. Bloom jest nijaka jak większość głównych bohaterek, Stella-typowa zakupoholiczka (zwariowana, ta najpiękniejsza i dla mnie najfajniejsza), Flora delikatna i w ogóle pitu-pitu, Musa to ta najostrzejsza i ta, która za dziewczęca nie jest, Tecna to bystrzak, mózg grupy, ta od planowania, Layla...hmm...no nie wiem...zwinny łabątek? O Roxy nic nie powiem, bo nie doszłam do sezonu w którym jest.
    Patriotyzm! Czerpanie wiedzy z bajek! Patriotyzm jest ważny. Bardzo. Ja osobiście uważam, że moja ojczyzna jest dla mnie najważniejsza, a np. nienawidzę Niemiec, dlatego że zaatakowały Polskę. Zgadzam się z tym, że dzieci czerpią wiedzę z bajek i nie pozwolę moim dzieciom oglądać pewnych seriali, które widziałam, a nie dają za dobrego przykładu.
    A teraz najważniejsze, czyli...jakość! Pragnęłabym byś zauważyła, że Winx jest ciut wiekowe. Teraz grafika została zmieniona według mnie na gorsze. Wolałam stare, dobre rysunki nawet jeżeli irytowały mnie powtarzające się ruchy.
    Okje, skończyłam. Sorrki, za wszelakie błędy, ale na myśl o historii do odrobienia coś mi sie robi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to moja ocena i jeżeli mi stereotypowość nie pasuje, to daję za to minusa. I nie, nawet Helia (czy jakkolwiek się to pisze) ma jeszcze trochę odstępu od mojego ideału. Mój ideał byłby za nieśmiały, by zrobić 1 krok. Ale fakt, jego chyba lubię najbardziej.
      Nie za dziewczęca - to coś było nie tak z jej genitaliami? Nie kojarzę nic takiego :)
      Jak je opisujesz tak charakterystycznie to coś w tym jest, ale jak się ogląda to się tak tego nie odczuwa, przynajmniej ja tak mam.
      Patriotyzm jest wg mnie idiotyczny i łatwo przejść z niego w nacjonalizm (co chyba u ciebie się stało, tak to wygląda). I mam na to mnóstwo argumentów, jak zechcesz podjąć dyskusję, to ci to uzasadnię. Przywołam natomiast stwierdzenie pewnego filozofa, zapomniałam nazwiska - duma narodowa to duma ludzi, którzy nie mają powodów do bycia dumnym z niczego innego. Bo czemu mam być dumna z wyczynów jakich ludzi, z którymi mój związek jest żaden? To nie ja brałam udział w bitwie pod Grunwaldem ani w tych wszystkich wydarzeniach którymi szczyci się Polaczkowo, i ty też nie. Tam ginęli ludzie za SWOJĄ (za twoją by nie walczyli, zapewniam cię) wolność, a teraz jacyś nieznani ludzie są z tego dumni? Ja bym była na ich miejscu zła. Moja ojczyzna nie jest dla mnie najważniejsza, z obcym Polakiem łączy mnie tyle co z obcym Niemcem czy Urugwajczykiem dajmy na to. Z Chopinem mam tyle wspólnego co z Waszyngtonem (to nazwisko można pisać spolszczenie), a to z Chopina mam być dumna? I w ogóle z jakiego powodu? W życiu bym niczego nie skomponowała, to jego talent i tylko on będzie z niego dumny. Oj, zapędziłam się i i tak trochę napisałam, co o tak jest małą częścią. A, i jeszcze w dodatku "moją ojczyzną" jest Polaczkowo, tak się składa, państwo w którym mentalność rozwija się wolniej niż gospodarka, mimo świetnych na to warunków (mówię o mentalności, nie gospodarce, bo to drugie jest rzeczywiście usprawiedliwione). Nie będę tu żyć, bo się tu urodziłam. No ale okey, patriotyzm nie jest jakiś tam specjalnie szkodliwy, szanuję twój pogląd.
      Do momentu o Niemcach. Głupota taka, że aż nie wierzę, że twoja. Zaatakowali ją dawni Niemcy, dzisiaj mamy z nimi neutralne stosunki. Mi się dobrze kojarzą, z równouprawnieniem i naturyzmem, i luźnym stosunkiem do "spania ze sobą" (u nich to nie takie tabu). Ci to się nie musi podobać oczywiście, to była takie wtrącenie mojej opinii. Dziś nikogo nie atakują i to się liczy.

      Usuń
  9. No Musa jest okej. Po prostu...ach, nikt nie zrozumie mego umysłu, więc nie będę ci nawet tłumaczyć.
    Charakterki...dawno Winx nie widziałam, więc za bardzo nie pamiętam, ale Flora była zdecydowanie inna.
    Z tym filozofem było coś nie tak. Mam dużo powodów do dumy. Widzę, że masz dość zamknięty umysł. Ludzi nie łączą tylko i wyłącznie więzi rodzinne. Jeszcze dużo innych rzeczy. Jestem dumna z tamtych przodków i jednocześnie dziękuję im, bo gdyby nie oni mnie by nie było.
    Każdy uważa tak jak chce. Ja nie lubię Niemców z powodów osobistych. Oczywiście nie wszystkich. Wierzę, że są tam ludzie spoko. Tak jak w Polsce(błagam, dlaczego Polaczkowo) są ludzie źli i dobrzy. Znam kilka osób z Niemiec, które zdecydowanie popierają swoich przodków. Dlatego nadal zostanę przy swoim.
    Ach, dziękuję za popieranie mej głupoty.
    Ogólnie to miało być dłużej, ale leń mnie złapał i w ogóle. Pewnie zapomniałam o tysiącu ważnych spraw do wyjaśnienia, więc dziwić się nie będę, gdy mnie nie zrozumiesz.
    Chciałabym jeszcze dodać, że nie zaglądałaś do mego umysłu, nie znasz mojej przeszłości, więc wypraszam sobie nazywania mnie głupią i proszę byś uszanowała moje poglądy, bo ja nie mówię od razu, że genderyści są idiotami. Powtarzam jeszcze raz. Nie dowiesz się dlaczego nie lubię Niemiec ze względu na to, że to osobista sprawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamknięty umysł? A to ciekawe. Kosmopolityzm jest poglądem nowoczesnym, patriotyzm jest od dawna. Nie mówię, że to, co nowe, jest koniecznie lepsze, ale na pewno wyznawanie czegoś nowego raczej świadczy o otwartości na nowe pomysły. W dodatku patriotyzm jest prostszy. Ktoś kiedyś coś zrobił, ty w tej sprawie nic a i tak możesz być dumna. Ach, jakież wspaniałe! Nie idę na to.

      Usuń
    2. No wiesz, o Niemcach napisałaś tylko z tą wojną, tak więc na tym bazowałam. Nie nazwałam cię dosłownie głupią, ale masz rację, nacjonalizm to głupota, więc na jedno wychodzi ;). A więc przepraszam, że cie obraziłam :>

      Usuń