No, a więc byłam sobie dzisiaj na SCOF w Heliosie z również fanką MH, znaną w internetach jako BoneZoo :3. Okazała się bardzo fajną osobą ^^. Natomiast, nie mogę dobrze się wyrazić o samej organizacji tego całego "karnawału z MH w kinie Helios", w dokładnej nazwie xD. Weszłyśmy, to jeszcze przed salami w tym korytarzu gruba impreza, roztańczone przedszkole, panie przebrane za Frankie i Deen (mam z nimi zdjęcie XDD), stoisko z MH-owymi kosmetykami, jakieś gry, malowanie twarzy i te inne sprawy, to było fajnie zrobione akurat (jak na coś co można zrobić w takim małym korytarzu), dzieciaki miały radochę. Natomiast potem już trochę gorzej, może nie tyle co z samą organizacją acz z traktowaniem tych co przyszli. Był taki quiz jakby na początku, który prowadziły takie dwie "czarownice", z czego jedna w czerwonej peruce bardzo wnerwiająca. I były nagrody, w tym lalki, i to nie byle jakie. No i my się z Bone zgłaszamy, wyrywamy, ale od samego początku mieli nas gdzieś (jedyne takie stare xD). No to się przesiadłyśmy do 1 rzędu, ale dalej nas ignorowali i tylko krzywo patrzyli (kocham <3). Jedyną fajną osobą z ich ekipy był fotograf :D. Serio, raz stanął przed nami i zaczął machać i krzyczeć "dyskryminacja! dyskryminacja!" XD. A on nie taki młody był :D. Ale nie to mnie tak oburzyło, no w końcu mogli pomyśleć, że dla zwały przyszłyśmy czy coś, rozumiem. Ale zdenerwowała mnie przede wszystkim sytuacja o której zaraz opowiem. A więc, na ekranie były dwa obrazki Clawdeen z 3 różnicami, banalnymi i widocznymi na pierwszy rzut oka rzecz jasna, za proste nawet dla dwuletniego dziecka, no ale nie o to chodzi. No i wzięli do tego 3 dzieciaków (by każdego o jedną różnicę spytać) - dwie dziewczynki i jednego chłopca. No i jedna dziewczynka zgaduje - brawo, dostaje lalkę z droższej serii. Druga dziewczynka zgaduje - brawo, dostaje dość obfity zestaw biżuterii. Zgaduje chłopiec - dostaje breloczek czy tam naklejki (nie widziałam dokładnie, ale było to opakowanie tego rozmiaru). Bo oczywiście całe zgadywanie poprzedziły słowa czerwonowłosej: "No ale co my chłopcu damy? No przecież nie lalkę". I wtedy druga czarownica (która z resztą też mnie wnerwiła wcześniej pominięciem obecnych na sali ojców w jednej wypowiedzi, ale to nie było takie mocno złe, po prostu wymieniała i tak wyszło), no wtedy ta druga - za to wybaczyłam jej to poprzednie - "a czemu nie?". Ja też krzyknęłam czemu nie, ale mnie zignorowano, jak od początku o.O. W każdym razie nagrody rozdawała ta czerwona. I dla mnie to jest nie do pojęcia, że za to samo te dziewczynki dostały takie drogie nagrody a chłopcu dali jakiś drobiazg za 5 zł -.-. No kurde, breloczek a lalka?! I to lalka z serii w szerokim pudełku?! Mam nadzieję, że to chociaż był ten breloczek a nie naklejki -.-. Jestem oburzona zachowaniem kadry którą zatrudnili. Zostawiłabym Clawdeen, Frankie i wampira którzy tylko ładnie wyglądali i nic więcej nie robili i oczywiście fotografa <3. A czarownice wypier papier. Powinni zatrudnić mnie i Bone - my się znamy i nikogo nie dyskryminujemy -.-. No, ale na szczęście byłam z fajną osobą i było bardzo fajnie :3. Ale tylko dlatego.
O co chodziło wtedy z tą bitwą? A otóż to... a z resztą to nic ciekawego dla was, w każdym razie powiodło się :3. W końcu, punkt dla mnie.
A tak wyszedł mi obraz dla babci i dziadka - ich ogród.. Szczerze powiedziawszy średnio, widziałam to w ich "stopniu zadowolenia". Przynajmniej tak trochę to wyglądało, jakby się nie ucieszyli za bardzo. Chociaż może mi się wydaje? Wcześniej nie wydawał mi się taki zły, pomijając drzewo po naszej prawej. Może nie lubią impresjonizmu - albo rzeczywiście beznadziejnie wyszło xD
A w szkole w pracowni sitodruku zrobiłam sobie bluzkę :3. Wygląda na banalne, ale tak naprawdę od cholery z tym roboty xD. Sitodruk to taka technika którą robi się nadruki na koszulki (no chyba że nadruki gumowe, to wtedy nie xD). Generalnie pani mnie pospieszała (kilka razy podpadłam i już ją denerwowałam xD) i tak trochę źle zakomponowałam, powinno być wyżej, no i nie powinnam brać pierwszej lepszej koszulki z szafki 5 min. przed autobusem, bo była trochę za duża jak na wielkość nadruku xDD). Dlatego też nie macie zdjęcia całości xD
Wybaczcie odwrócenie, nie chce mi się tego obracać i ładować jeszcze raz xD. Generalnie ten fiolet jest bardziej fioletowy, takie zdj. No i ostrzej, to zdj jest rozmazane :D
No, to tyle. Czy rzeczywiście jest tak źle z tym obrazem? Szczerze proszę, nie lubię jak ktoś mówi "ale pięknie" kiedy ewidentnie pięknie nie jest i są rzeczy do poprawki. Konstruktywna krytyka jest najbardziej wartościowa. (Chociaż nie żebym serio myślała, że komuś chce się pisać komentarz xD Albo w ogóle tu zaglądać xD).
Lalki tam dawali?! What the f*ck?! ;-;
OdpowiedzUsuńŻałuję,że nie byłam z wami ;-; Bone ma Facebooka? :C
Taki żal,że stąd do Bydzi :C
Tak mam facebuniuniuniuniinuśa:)
OdpowiedzUsuńJako że moje zdolności plastyczne potrafią tylko narysować krzywego kota to o krytyce się nie mogę wypowiadać. Według mnie obrazek jest śliczny.
W kinie było fajnie. Wchodzimy do kina a tam kinder party;)Fotograf był najfajniejszy. I nie ma jak schodzenie schodami jadącymi do góry:)
Sie wie xD Już chyba znalazłam, jak nie dostałaś żadnego zaproszenia to najwidoczniej nie znalazłam XDD
UsuńChyba nie znalazłaś bo nic nie dostałam; ( A ty jakie masz profilowe?
UsuńTen obraz jest świetny..... ; O
OdpowiedzUsuńNo mi kopara opadła, w życiu bym czegoś takiego nie namalowała, a oni jeszcze nie byli zadowoleni?!
Dziewczyno masz ogromny talent, idź do plastyka gdzieś XD
Chodzę... I nawet kiedyś z tb o tym tak trochę gadałam... I nawet jest pośrednio to w tym poście w podpisie zdjęcia (jaka szkoła może mieć pracownię sitodruku?!).
UsuńAle dziękuję za komplement.
No, po pierwsze dlaczego mnie w kinie z wami nie było? ;-; xD
OdpowiedzUsuńNo, po drugie: Rebel na koszulce- kupiłaś mnie, mała! xD *o*
No, po trzecie: Jeżeli twoi dziadkowie nie uznają tak wielkiegomegagigantycznegosuperczadowego talentu plastycznego, to w takim razie ja mogę zjeść swojego chomika ;___; Ale nie zjem, bo jest za fajny. (Szpanuję chomikiem, który ma na imię Szczypiorek,więc jest czym szpanować :3)
Di end.
Hahahah :D Dzięki :D Znaczy no mówili że ładny i że się im podoba, ale odnosłam wrażenie, że mówili tak z grzeczności.
UsuńŁadny rysuneczek, moje przy tobie wysiadają. Zobacz sobie na MMH w konkursie plastycznym, na urodziny tego iż bloga. Mam pytanie wchodzisz ty na mego bloga? Coraz więcej odwiedzin. XD
OdpowiedzUsuńTo ty masz bloga? :O Już paczam :DD
UsuńRównież chętnie na niego zajrzę :) Mojemu rozwój idzie średnio, więc chociaż kogoś wspomogę xD
UsuńSzanowna, Rino, chcę ci przekazać, że już wchodzę na twego bloga i patrzè co tam jest
UsuńBardzo dziękuję :*
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHejka :) Mam kilka pytań - do której klasy gimnazjum/liceum plastycznego chodzisz? Czy egzamin był trudny? Ja osobiście idę do gimnazjum plastycznego , oczywiście jak na razie tylko się szykuję. Aha i najważniejsze - czy przed pójściem miałaś takie zdolności jak teraz , czy nauczyłaś się tam techniki? Sorry za tyle pytań , ale bardzo jestem ciekawa , bo boję się swojego egzaminu.. :/
OdpowiedzUsuńOdpowiedź masz w następnym poście :3
UsuńTrzeba było zrobić im awanturę za takie traktowanie gości ;)
OdpowiedzUsuńtrzeba było :C
Usuń:D
Usuń