Tak, istnieję, istnieję. Ostatnio mam peeeełno roboty - nie tylko powtarzanie do egzaminu, ale kończenie prac z malarstwa i robienie projektów na sztukę stosowaną... Do egzaminów jestem bardzo zajęta, teraz jak skończę pisać to idę się uczyć. Ech, zapowiada się niezła impreza podczas przerwy wielkanocnej, zaraz po niej piszemy testy :D
Nie poszłam dziś do szkoły, bo nie wyrobiłam się z jednym projektem .__. Zwykle staram się tak nie robić i być uczciwa, ale ta sytuacja jest wyjątkowa, ale nie ważne :D. Ominęły mnie jedne rekolekcje, na szczęście. Szkoda że nie te ostatnie, z mszą, te czekają mnie jutro o.O. Ksiądz, który je powadzi, co chwile mówi "jak nie chcecie szukać prawdy, to tu nie przychodźcie!". Ależ ja chcę szukać prawdy, tyle że szukam jej gdzie indziej i całkiem dobrze mi idzie. A na tych cholernych zajęciach być nie chcę, bo jestem na nich obrażana, zamykana w schemat - ten ksiądz nie jest wyjątkowy, jest zaślepionym stereotypami hipokrytą jak większość tej wesołej czarnosukienkowej gromadki. Jak przesadzi to sobie po prostu wyjdę. Ale fajne jest to, że nasza klasa zawsze zajmuje miejsce w skrzydle, w którym jest normalnie dzika impreza, nikt tam nie patrzy i można robić o się chce :D. No, tak z grubsza xd. Ja powtarzałam biologię do egzaminu, szalona ona. A prawie wszyscy na telefonach xD. Ale jedno było fajne. Ksiądz się zapytał, kto czuje się tutaj obecnym z przymusu i ma odwagę podnieść rękę. Podniosłam. Jedyna w całym kościele. Potem próbował mi wmówić, że jakbym nie przyszła, to by się nic nie stało. Sorry bro, ale ja mam normalnie lekcje, między którymi idziemy na rekolekcje i nie mogę sobie się wyrwać nie ponosząc konsekwencji. Ale nie dał mi dojść do głosu, bo zaraz zaczął kontynuować swoje mądrości.
Ach, no i gratuluję mojej zwyciężczyni BoneZoo, która wygrała jakiś gruby konkursik literacki :3
Mam kilka seszyns do obrobienia, ale nie mam na to czasu, obrobiłam jedno i potraktujcie je jako zapowiedź czy coś :P
Ogólnie chciałabym, aby odlewy Nikki miały ciemniejszy i bardziej "murzyński" odcień, bo z tym nie wygląda nawet jak mulatka (M czy m?), tylko jak po nieudanej wizycie w solarium o.O, i gdyby nie twarz to tak by można było pomyśleć -.-. Ogólnie cieszę się, że jest czarnoskóra (przynajmniej w teorii) lalka, zawsze to uczy tolerancji. Rasizm, jak każdy szowinizm, jest debilny.
Idę zakuwać. A raczej czytać i liczyć, że jak już będę mieć pytanie i odpowiedzi, to mi się jakoś skojarzy i wybiorę dobrą odpowiedź :D
Napisałam na moim blogu o Twojej akcji "Zabawki są dla dzieci, nie dla płci".
OdpowiedzUsuńJest mi bardzo miło :)
Usuńczekam na sesję :D
OdpowiedzUsuńNikki jest piękna! ale żałuję ze nie ma więcej ciemnych odcieni ciałek Barbie :/
OdpowiedzUsuńCo do rekolekcji ... nie przepadam za nimi ;)
Trzymam kciuki za egzaminy !
A danke, danke :D
UsuńNie zazdroszczę Rekolekcji bo ja mam wtedy wolne :D
OdpowiedzUsuńBrawo za odwagę... :)
OdpowiedzUsuńJa mam normalne zajęcia w szkole -,-
Pozdrawiam... ;p
wielobarwny.blogspot.com
Ładne zdjęcie
OdpowiedzUsuń