sobota, 31 maja 2014

Frankie Roller Maze

W poprzednim poście zaczęło się od Eurowizji, teraz zacznie się od eurowyborów. A to "euro..." ma dla mnie o wiele większe znaczenie :P. Czy jestem zadowolona z wyborów do PE w Polsce? Nie, nie jestem. Jak zwykle wysyłamy armię konserwy. No, akurat to, że wyślemy dużo PO i PiS było do przewidzenia, ale to nie zmienia faktu, że mi się to nie podoba. Oczywiście nie liczyłam na cud, że najważniejsze partie nagle stracą poparcie. Ale załamuje mnie, że partia, a właściwie koalicja, którą najbardziej w tym bagnie popieram, która ma wiele sensownych ludzi, nie dostała ani jednego mandatu (miejsca w PE). Można się domyślić, że mówię o Europa + Twój Ruch. A druga załamująca sprawa, chyba jeszcze bardziej, to aż 4 mandaty dla... (złowieszcza muzyka)... KNP. Szczerze, nie wierzyłam w taki procent dla tego oszołoma Kurwina. Rzeczywiście, ma jakieś tam grono wyznawców, bardzo zaciętych w internecie, ale nie myślałam, że aż tyle. No, prawdę mówiąc, to mało ich tak naprawdę jest. Bo tą, która zagłosowała na KNP najzacieklej, była... frekwencja (ilość ludzi, którzy zagłosowali). Była lekko poniżej 24%. Tylko tyle z uprawnionych do głosowania obywateli i obywatelek poszło zagłosować. I sprawa wygląda tak: lider KNP nie ma wyborców, tylko wyznawców, i niemal każdy, absolutnie każdy z nich poszedł zagłosować. Natomiast ci, co nie zagłosowali, ponad 76%, którzy go nie popierają, sobie sprawę olało. Wiem, że takie mamy partie, że nie wiadomo na kogo głosować, ale mimo wszystko, można było ruszyć tyłek i zagłosować na najmniejsze zło. Gdyby ta frekwencja była większa, proporcje inaczej by się rozłożyły... a gdyby poszła głosować nawet większość pełnoletnich, to Kurwin by mógł co najwyżej jeden palec wysłać do PE. I  trzecią sprawą załamującą jest właśnie frekwencja (ale w Czechach i Słowacji była gorsza).
Ale Polska to nie jedyny kraj w UE. Załamujące jest też zwycięstwo Le Pen i jej nacjonalistycznej bandy we Francji, zwycięstwo jakiejś również nacjonalistycznej partii w Danii (największy szok .__.), dobre wyniki podobnych partii w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Ogólnie, poziom konserwy w PE się zwiększył. Ale trochę te kraje rozumiem. Wynika to zapewne z ich zmęczenia imigracją. My w Polsce tego problemu nie mamy, bo nikt tu prawie nie przyjeżdża. Ale tamte kraje mają imigracji pełno, a to już jest trochę męczące. Bo przyjeżdżają sobie tacy islamiści, wszędzie łażą w tych burkach (i czasem są jeszcze źli, że europejskie kobiety tak nie chodzą), mają pretensje, że do zdjęć paszportowych muszą pościągać ręczniki z głów i takie różne. A kultura europejska i muzułmańska to zupełnie inne sprawy i zderzenie jest niesamowicie wyczuwalne. Właściwie nie wiem, na jaką cholerę przyjeżdżają gdzieś, gdzie im nie pasuje, no ale cóż. Ja osobiście ograniczyłabym tą ich imigrację, tak szczerze. Znaczy, jak ktoś się bardziej utożsamia z kulturą europejską, i chce zmienić miejsce zamieszkania, bo źle czuje się w swoim kraju, to absolutnie jak najbardziej niech zmienia. Ale jak oni przyjeżdżają i mają wąty o jakieś rzeczy, które są dla nas oczywiste i słuszne, no to trochę irytujące. Wiem, wiem, ja niby taka tolerancyjna. I jestem tolerancyjna. Ale tego islamu to wyjątkowo nie lubię (czytaj: nienawidzę). Nie dlatego, że to jakaś tam inna religia, że się modlą pięć razy dziennie i tak dalej - a niech się modlą, co mi do tego. Ale ja nie toleruję seksizmu, i z tej nietolerancji jestem akurat dumna. I jeżeli jakaś większa całość zawiera seksizm, to nie toleruję całej tej całości. Prosta sprawa. Ludzie też się denerwują, że ich tak dużo, i taki wynik nacjonalistycznych partii.
A wiecie, który kraj utrzymał poziom? Szwecja :3. Najwięcej głosów uzyskała Partia Socjaldemokratyczna (lewicowa), po raz pierwszy do PE wejdzie Inicjatywa Feministyczna (też lewicowa), taka też w miarę lewicowa partia również uzyskała niezły wynik, taka jedno centroprawicowa odniosła porażkę (ma jakieś tam głosy, ale mniej niż dawniej)...Generalnie, zadowolona jestem. No, tylko tak jak IF mandaty po raz pierwszy dostała taka tam skrajnie prawicowa partyjka, ale niewiele. Szkoda też, że frekwencja podobna jak w Polsce... ale w Szwecji dobrze wyszło, więc taka sobie może być XD.

A co do "Krula" Kurwina... nie chce mi się wypisywać wszystkiego, co bym mu wygarnęła, bo pełno tego, może kiedyś się rozpiszę jak mnie Dyll prosi :P. Ale jest to człowiek, którego w całym polskim politycznym bagnie najbardziej nienawidzę. To czysta nienawiść, tak, nienawiść. Nawet gdybym miała do wyboru wylądować na bezludnej wyspie albo z nim, albo z Pawłowicz, to wybrałabym Pawłowicz. Bo nawet ona trzyma wyższy poziom. Ale szczerze, to nie martwię się nim zbytnio. On myśli, że coś w PE zdziała, że zniszczy Unię. E tam, zginie w tłumie. Do wyborów do parlamentu polskiego ludziom się znudzi. Jego wyznawcy zobaczą, że UE cały czas istnieje i nic sobie z obecności ich 'krula' nie robi, że ich "cudowny wolny rynek" wszyscy mają w dupie, i tak dalej. No, o ile on w ogóle dożyje do wyborów parlamentarnych. A KNP bez Kurwina, człowieka-mema, nie pociągnie.

Pamiętacie moją satyrę w ostatnim poście o NKO? Pisałam czystą ironią, ale teraz sobie myślę, że taka partia to by jednak miała szansę. Jeżeli byłaby to partia, która tak jak KNP miałaby wyznawców a nie wyborców, to biorąc pod uwagę frekwencję... Tylko trzeba ją trochę "ulepszyć"! Otóż:
1. Musimy wymyślić sobie wroga. Wybrałam... wegetarianizm. Dlaczego? Bo po pierwsze, nie jest niczym złym, czyli idealny wróg dla prawicy, którą przecie jesteśmy. Po drugie, jedna członkini (siema Bone :P) jest wegetarianką, więc to by była hipokryzja. A prawicowa partia bez hipokryzji to jak żołnierz bez karabinu :P
2. Musimy wygadywać bzdury o mężczyznach, to media nas wylansują jak Kurwina i jego błyskotliwe teorie o kobietach. A więc, ja, wzorując się na moim największym idolu Krulu Kurwinie, zaprawdę powiadam wam, że mężczyzna nie ma poglądów, przejmuje je od kobiety, z którą sypia, bowiem śluz przenoszący poglądy kobiety przenika przez jego genitalia i dociera do mózgu. Genialne, prawda? (moja inspiracja: "nie po to tak skonstruował mężczyzn, by setki tysięcy plemników się marnowały; wnikają one w ciało kobiety i przerabiają ją na obraz i podobieństwo mężczyzny, do którego ona należy" - Kurwin). W dodatku uważam, że mężczyźni tylko udają, że jak ich się kopnie w krocze, to ich boli. Oni tak naprawdę tego bardzo chcą, a to naturalne, że stawiają opór (moja inspiracja: klik).
No, jeszcze kilka błyskotliwych ulepszeń i możemy wchodzić do świata polskiej polityki!
A teraz tak serio, bo to w ciągu dalszym była satyra. Szczerze, chciałabym, by taka właśnie partia istniała. Oczywiście, krytykowałabym ją sobie do woli, bo jest debilna tak samo jak KNP, ale stanowiłaby takie zrównoważenie dla tego całego oszołoma. W końcu nie ma partii mizoandrycznej (mizoandria - nienawiść do mężczyzn), a mizoginicznych jest w bród (mizoginia - no zgadnijcie).
A co do wypowiedzi Krula, które przytoczyłam: plemników się produkuje tyle, bo droga do komórki jajowej stawia tak naprawdę wiele przeszkód, dociera do niej bardzo niewiele plemników, a tylko jeden znajduje otwór. Więc ta ilość się nie marnuje. Już na pewno nie przenoszą poglądów,  to tylko komóreczka z połową DNA, na kolor włosów i takimi sprawami, a już na pewno nic nie wnika, plemnik jak nie dotrze to zdycha i tyle po nim zostaje. Koniec tej absurdalnej biologicznej dyskusji. A co do tego drugiego, to mój ulubiony lewicowy fanpage, Piknik na skraju głupoty, odpowiedział idealnie: NIE (patrz grafika, do której linka dałam wcześniej). Bo po prostu nie, jak ktoś mówi, że czegoś nie chce, to tego nie chce. A jak chce, to zwykle mówi, że chce. Napalona kobieta nie będzie stawiać oporu, sama będzie namawiać partnera. A taka co nie chce z kimś się przespać, to to powie i to znaczy właśnie to, co mówi.
Na resztę jego jakże błyskotliwych aforyzmów nie będę tracić czasu. Przygłup skończony i tyle.

W sobotę napisałam, że w niedzielę skończę moją pracę do szkoły z traktorami, i nic mnie przed tym nie powstrzyma. I wiecie co? Powstrzymało. Takie tam zasłabnięcie po wstaniu z łóżka, zemdlenie (na chwilę, bo przez zemdlenie się przewróciłam i wybudziło mnie walnięcie głową o zimną podłogę), chwilowa utrata wzroku. Nigdy w życiu nie miałam kaca (tak, serio), ale tak to chyba właśnie wygląda. Znaczy, tak się czułam, nie mogłam iść prosto. Potem przeszło, ale pojechałam do szpitala. Badania nic nie wykazały, po prostu osłabłam, może dlatego, że organizm był też zajęty zwalczaniem jednoczesnego bólu gardła. W szpitalu może przez to, co mi podawali, zwalczyli ten ból gardła, ale na chwilę przed wyjściem z niego i tak złapałam przeziębienie. Później, niż moja koleżanka z pokoju, która od razu je złapała, ale jednak. Pierwszej nocy po powrocie w ogóle nie spałam. Przeszkadzał mi ten katar i ponowny ból gardła, w dodatku miałam jakiś taki natłok myśli. To było straszne, ciągle słyszałam jakieś wypowiedzi, znajomych, polityków... nawet Kurwin, a jak jest Kurwin, to jest źle. Chyba, że śnisz, że wyrywasz mu jaja i wsadzasz do gardła, by się nimi udławił, czy coś. Takie sny z tym oszołomem to ja mogę mieć. W każdym razie, już jest lepiej.

Wybaczcie, że się tak rozpisałam, pewnie nikt tego nie czytał, w końcu o polityce, to jeszcze nudniej dla wielu pewnie :P. Ale już idą zdjęcia. W następnym poście, jak szybko ją zrobię, będzie grafika :>. A dzisiaj zdjęcia mojej absolutnie fantastycznej, już trzeciej Frankie - RM. Bardzo ją chciałam, bo przypomina mi, co Frania wtedy powiedziała, co zrobiła w tym filmie. To właśnie w NFN i GR ją pokochałam, i to właśnie ta jej buntowniczość kiedy trzeba sprawia, że jest jedną z moich ulubionych postaci.
Zdjęcia są i w kolorze, i w czerni i bieli, przynajmniej większość :P




































Ach te franie :D Chciałabym mieć wszystkie lalki w RM, ale w szczególności Franię (na szczęście to chcenie jest rzeczywistością :D), Opcię i Dennie, Ghoulię też :D


23 komentarze :

  1. Tak! Wegetarianizm to zło w najczystrzej postaci! Albowiem mózg zarażony warzywami i innym zielskiem jest początkiem lewactwa! I należy to tępić! I na stosach palić! Wegetarianom mięso mamuta do jadaczki siłą wpychać, aby pasożyta lewicy wytępić!

    Fotki cudne:3 ja z RM najbardziej chciałbym Deenie, ale Frankie też jest śliczna. A ze zdjęć to najfajniejsze jest pierwsze 40 XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonała teoria... pfu, jaka tam teoria, toć to fakt niepodważalny! Wymyśliłam hasło: "Nie mięto, tak mięso!" :3 Cudne, nieprawdaż? ^^

      Thx :D No, Deenie RM jest super, taka drapieżna :3

      Usuń
  2. Jako członek partii prawic(zk)owej NKO, oficjalnie ZABRANIAM Polakom i Polkom bycia wegetarianinami/ninkami! Co z tego, że nie mam prawa zabraniać robienia czegokolwiek narodowi Polskiemu i co z tego, że narusza to konstytucję praw człowieka! Od dzisiaj każdy kto tknie warzywa, zostanie skrócony o głowę (przyrodzenie)! I budujcie nam ołtarze! Zamiat na tacę to na NKO!
    Pozdrawiam, Panienka Gertruda.
    I przyniosłam ciasteczka!
    * podaje ciasteczka Pani prezes *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, trzeba zmienić konstytucję! Właśnie, zbieramy datki XD My będziemy zbierać do skarbonki w kształcie dinozaura*, zawstydzimy kościoły :3

      *albo dinorożca, jak rzekła Bone XD

      Pyszne te ciastka... takie... o smaku zwycięstwa :3 O tak, zwyciężymy, ciasteczka prawdę powiadają.

      Usuń
    2. DINOROŻCE POWINNY PRZEJĄĆ WŁADZĘ NAD ŚWIATEM! !!!!!

      Usuń
  3. Tak, bede Cie meczyc o wywod na temat głupstw Korwina! Heh :D
    Bardzo dosadnie wszystko powiedziane (pozdro od mamy) :D
    O, więc Krzysiek na pewno chcial tego kopniaka, co mu zasadzilam xD

    Niezalogowana Dyla

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jednak zalogowana xD

      Usuń
    2. Haha :D A czy ja dobrze rozumiem, twoja mama to widziała? XD Też ją pozdrów :P

      Usuń
    3. Znaczy pokazałam jej fragment o NKO XD

      Usuń
    4. Haha, i co twoja mama na to oprócz pozdrowień? :D

      Usuń
    5. Śmiała się do rozpuku :D I stwierdziła że jesteś bardzo mądra. I chyba tyle :P

      Usuń
    6. Ojeju, dziękuję :>. I cieszę się, że ktoś się naśmiał dzięki mojej satyrze :D

      Usuń
  4. Szczerze, to ja mam gdzieś politykę, więc się raczej na ten temat nie wypowiem. c: Chcę jednak pochwalić zdjęcia, są cudne! Sama miałam dostać tę Franię na któreśtam urodziny, ale wyszło, że dostałam prawdziwe rolki, które notabene leżą teraz w szafie od ładnych kilku lat. XD Mam jeszcze jedno pytanie; jak tam zbieranie na aparat? I jakim robiłaś powyższe zdjęcia? c:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję, robiłam tym starym, jakoś się udało :D No, mam już odłożone ok. 200zl na nowy :P (nie żeby to tak szybko szło ale babcia i dziadek byli (c)hojni na dzień dziecka :3)

      A co do twojego komentarza na fb to odpowiedź brzmi tak :D ale nie odpowiedziałam ci tam i usunęłam tamten żeby się nie ujawniać tak masowo na wszelki wypadek XD jestem przezorna :P możesz mnie zaprosić xD

      Usuń
    2. Rozumiem. c: A ja nie pamiętam Twoich danych osobowych. :c No trudno, no, się mówi. XD U mnie też byli hojni, ale tak się składa, że aż 5 mang, które zbieram, wychodzi w tym miesiącu, no. :c

      Usuń
    3. Haha :D Jeszcze się jakoś spikniemy :P

      Usuń
  5. Mam taki pomysł. A może Ty, Aleksa, Dyla i Bone założycie bloga o lalkowej fotografi? W senie takiego, z instrukcjami jak robić fajne zdjęcia? No wiesz, programy do obrabiania zdjęć, jak znaleść fajne ujęcie, jak ułożyć lalkę itp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to nie jest głupi pomysł. Porozmawiam z nimi :D. Tylko nie wiem, czy ludzie by to czytali... chociaż, jak każda na blogu rozpromuje... :P. Pomyślimy ^^

      Usuń
    2. Ja bym to czytała ;)

      Usuń