piątek, 4 lipca 2014

Vennie in forest

No, i wakacje. W tym roku historia jak co rok się powtarza: myślę, że tym razem nie będę mieć świadectwa z paskiem, a potem dwa dni przed okazuje się, że jednak będę miała. I jak co roku, nie liczę średniej xD. Tylko wiecie co? Ksiądz, uczący mnie religii (jednak zostałam, ale od tego roku już oficjalnie etyka, religia dodatkowo jak mnie wpuści) dał mi 4. 4! A ja jestem najaktywniejszą uczennicą, 50% wszystkich lekcji to były odpowiedzi na moje pytania. A to, że on nie na wszystkie umiał odpowiedzieć to nie moja wina. Na półrocze też postawił mi 4 i tłumaczył to tak, że wyraziłam negatywną opinię na temat księdza Oko nie uzasadniając jej. Tyle, że ja żadnej opinii o nim nie powiedziałam, stwierdziłam jedynie fakt, że ks. Oko walczy z genderyzmem (dokładnie to było: "Czyli w Australii [mieliśmy takie zajęcia z tym krajem związane, bo zaprosił swojego kumpla księdza z Oceanii] nie ma takich księży Oko, co tak walczą z genderyzmem?"). Ale jak to jest obraza, to pełna zgoda, walka z genderyzmem o niczym dobrym nie świadczy :P.

No, przez te pierwsze dni wakacji się leniłam i odpoczywałam, ale generalnie zamierzam dużo malować, tworzyć grafiki, nauczyć się obsługiwać Adobe After Effects (taki program do animacji), zrobić sobie ilustracje do jakiegoś tekstu... ogólnie, rozwijać się. Co do tego ostatniego, to zainspirowało mnie takie spotkanie dla chętnych z naszej szkoły z profesjonalną ilustratorką książek, panią Iwonę Chmielewską. ilustracje świetne, takie pomysłowe. Jej teksty (bo wiele książek ilustrowanych było jej autorstwa) cudowne. Takie niby w jako książki dla dzieci, ale bardzo filozoficzne. Sama osoba też super, wyczułam lewicowe (czyli moje) poglądy. Tak więc, spróbuję coś takiego - tak po prostu, dla siebie - zrobić. Miałam też okazję poznać panią Krystynę Lipkę-Sztarbałło, również bardzo fajne ilustracje. Muszę też poprawić kondycję.

Ech, dobrze, że mam te zaległe sesje, bo mój aparat już zdycha. Musiałam w szkole jeszcze zgrać coś z niego na szkolny komputer, bo pani poprosiła. No to wyjęłam kartę pamięci i z niej bezpośrednio przerzucałam. Wszystko super, pięknie, trafiło na szkolny komputer. A co teraz z aparatem? Nie chce jej czytać. Jak formatuję, to nic. No więc ją wyjęłam. I fakt, można nim robić zdjęcia bez karty, ale co najwyżej koło siedmiu. Suuuuper. Mogłabym kupić nową, ale muszę najpierw zobaczyć, czy problem jest w karcie czy w aparacie. Bo wcześniej karta działała bez zarzutu.

<taka informacja: stwierdziłam, że te najnudniejsze pewnie sprawy z moimi opiniami będą inną czcionką, więc można je łatwo pominąć i czytać mniej dołujące rzeczy :P>

Poproszono mnie o moją opinię na temat deklaracji wiary lekarzy. Ostatnio wybuchła afera, bo prawie 3 tys. lekarzy podpisało deklarację o tym, że ich wiara jest ważniejsza od wykonywanego zawodu. 3 tys. to niby nie tak dużo, ale jednak. Możecie sobie ją poczytać tu: kilk. Nie będę tego długo komentować, bo co tu dużo mówić. Lekarz/lekarka w państwowym szpitalu, opłacanym za państwowe pieniądze, musi w pracy być świeckim. To nie znaczy niewierzącym, po prostu ma się stosować do uniwersalnego prawa. A nie do jakiś swoich przekonań. A co najlepsze, w punkcie 6 (ostatnim) tej deklaracji jest o tym, że oni nie narzucają nikomu swoich przekonań. Jasne. Załóżmy, że jestem jakoś chora, a jako lek pomoże mi antykoncepcja hormonalna (czasem tak jest). I idę sobie do państwowego szpitala w państwie przynajmniej w teorii świeckim, i trafiam do jakiegoś lekarza, a ten mówi, że on mi nie przypisze, bo lek-nielek to antykoncepcja, a w punkcie 3 deklaracji wiary, którą podpisał, jest o tym, że antykoncepcja to zuo. I ok, myśl sobie, że to zło, ale, do jasnej cholery, jak twierdzisz, że nie narzucasz tych przekonań, to ich nie narzucaj. A w prywatnej klinice to ty sobie odmawiaj leczenia, a proszę cie bardzo. Ale nie za nasze podatki w państwowych szpitalach. Ja też mam swoje przekonania, a w moim przekonaniu antykoncepcja niczym złym nie jest. I co teraz? A to ja jestem klientką, ty dla mnie tylko pracujesz. Proste. Choć rozumiem, że ktoś może nie chcieć robić czegoś niezgodnego z jego sumieniem, to jednak taką specjalizację wybrał. Po cholerę jest ginekologiem czy kimś tam, jak część tej pracy kłóci się z jego światopoglądem. Nie mogą wybierać kardiologii czy czegoś? A jak już coś wybierają, to niech się liczą z tym, że oni są w świeckim szpitalu i pacjenci/pacjentki mają własne poglądy. 
A co mnie najbardziej zastanawia: punkt 3. tej deklaracji. Dzieli się na dwie części, z czego w pierwszej jest o tym, że ciało ludzkie jest nietykalne i o jego stanie decyduje natura stworzona przez Boga. Więc, do jasnej cholery, jak można być lekarzem i jednocześnie mieć taki pogląd? Toć to się kompletnie wyklucza. Ci co podpisali twierdzą, że to oznacza coś innego, ale co w takim razie? Albo są hipokrytami albo ta deklaracja jest 'gunwianie' napisana.
Poza tym, te ich przekonania sięgają absurdu. Dr. Chazan, który stał się przez tę deklarację niezłym fejmem, odmówił usunięcia pewnego płodu, który nie miał szans na przeżycie. Pewien lekarz z tego szpitala, który miał zdjęcia tego płodu, chciał je jakoś udostępnić publicznie, by ludzie zrozumieli ten absurd, ale media się na to nie zdecydowały, bo były zbyt drastyczne. I jak czytałam opis, to rzeczywiście musiały być, bo sytuacja tego płodu była naprawdę kiepska. I mimo tego, że to dziecko by umarło, Chaman Chazan zabronił usunięcia ciąży, bo to aborcja, zabójstwo itd. Sam niech sobie donosi i rodzi dziecko wiedząc, że to i tak na nic, bo ono po prostu nie da rady przeżyć.
Jest taka akcja, że ludzie na facebooka wrzucają swoje zdjęcia z hasłami protestu przeciw tej deklaracji. Jedno zdjęcie szczególnie przykuło moją uwagę. Fotografię wrzucił ksiądz, w sutannie, z kartką i napisem "kobiety też mają sumienia" (kobiety, bo głównie chodzi o te pigułki antykoncepcyjne, aborcję itd.). Bo wiadomo, nie wszyscy księża popierają to, co kościół oficjalnie popiera. Bo przecież nie każdy katolik/katoliczka to oszołom, który chce narzucić wszystkim swoją wiarę. Przecież nawet w Twoim Ruchu (dawniej Ruchu Palikota), mocno antyklerykalnej partii, są katolicy/katoliczki. Ale katolicy/katoliczki z wiary, nie z ideologii. Bo mam wrażenie, że niektórzy wyznają katolicyzm bardziej jako ideologię, a te bajeczki (dla nich bajeczki) służą temu, by przyciągnąć po prostu wierzących do tej ideologii z wiarą niewiele mającą wspólnego, choć ciągle się do niej odnoszącej.
Szkoda dalej tracić czasu na tę sprawę, jak czujecie niedosyt, to polecam ten post na innym blogu: klik. O, i na deser, komiksik Kiciputka wyśmiewający deklarację wiary lekarzy na przykładzie wegetarianina starającego się o pracę w rzeźni: klik. Oczywiście to nie żaden hejt na wegetarianizm.

A tak tylko jeszcze dodam... Ostatnio papież Franciszek wywalił z duchowieństwa jakąś grubą rybę, arcybiskupa, za pedofilię. Sprawa w katolickim świecie bardzo ważna, więc katolickie media powinny o niej mówić. Moja babcia i dziadek, którzy mają telewizję Trwam i słuchają radia Maryja, słuchali i oglądali w tych mediach wszystkie wiadomości, i wiecie co? Ani razu, ANI RAZU o tym nie wspomniano. Bo pedofilia? U arcybiskupa? No skąd. My tacy idealni. Eh.


Okey, czas przejść do przyjemnych spraw (wybaczcie, że taki rozstrzał). Babcia ostatnio miała imieniny i zrobiłam jej kartkę, o taką:


Ten zwój z napisem Halina jest zrobiony przeze mnie od zera: wycięty z papieru, pokolorowany i podpisany :3. Ta szara kokardka też wycięta i posklejana przez mua :D. Ten taki jakby stary banknot to był stary kupon rabatowy jakiś, ale że ja wszystko chomikuję, to go sobie odłożyłam, by zrobić kiedyś kartkę taką jak ta :P. Te białe podkładki to "zarąbałam" z restauracji Grycan xD Byliśmy sobie kiedyś z rodzinką tam na lodach i filiżanki z kawą podano na takich papierowych białych cosiach i je sobie wzięłam, i tak by wyrzucili xD. Tą pokrywkę zegarka mam od zegarka mamy, która mi go dała bym sobie rozbroiła *o* Wiecie jaki to ma fajny system tam w środku? xD A kluczyk to był pewnie w jakiejś gazecie które się kupowało jak się było młodszym xD. Taki chomik ze mnie ^^. Więc, jak widzicie, recykling u mnie w formie xD

O, jeszcze bym wam chciała moje przypinki pokazać :3. Mam je od dłuższego czasu, ale jakoś niedawno je przyczepiłam. U mnie w szkole robili takie na zamówienie, to wsparłam uczniowskie małe przedsiębiorstwo :P Tylko ta jedna z samą Rainbow Dash kupiłam w sklepie, a tą choinkę mam z pewnych warsztatów. Warsztaty były dla dzieci, ale ja pomagałam, więc rościłam sobie prawo do przypinki też ;3. Dzieciaki wybrały mi wszystkie sowy :C xD








Miałam jeszcze Maddie z EAH, ale mi odpadła ;_;


No, a teraz fotencje. Mam taki zapas sesji, że spokojnie starczy xD. A wciąż powstają nowe, bo to, że tak jakby nie mam aparatu mnie nie powstrzymuje :3. Na przykład te powstały aparatem mej przyjaciółki imieniem Ada. Wybrałyśmy się na zdjęcia (ja cykałam jej, bo sama nie lubię pozować, a uwielbiam być za aparatem). Wzięłam przy okazji Venus i jej też trafiły się zdjęcia, niewiele, bo Ada pospieszała, ale jednak.
















Chciałam też dorzucić kilka jakiś tam fotek, które przy okazji cyknęłam (tylko ten mech kiedy indziej robiłam, ale jest strasznie fajny, to go wepchnęłam xD). Zdjęcia są banalne, ale ładnie dopełniają zdjątka Venus :P.








No, ale chaotyczny post .__. Dlatego zmieniłam tą czcionkę, by to nie było takie pomieszane xD. Pomieszane jest wciąż, ale w mniejszym stopniu :P.



43 komentarze :

  1. Ta klauzula to jakiś kretynizm. Lekarz chyba wie,na co się pisze,wybierając ten zawód. To my jesteśmy ,,klientelą'',a on pracuje dla nas. Nie na odwrót. To jest jakby kelner,któremu płacisz niemałe pieniądze nie chciał podać ci soku,bo boi się,że się oblejesz. Głupi przykład,ale uważam trafny. Przecież nie on powinien decydować czy dziecko z wadami ma się urodzić czy nie,bo w końcu to rodzice będą wychowywać tego malucha,nie lekarz,najwyżej temu dziecku i nam będzie źle,nie mu. Szpital to nie kościół,kościół nie szpital i myślę,że powinnyśmy się tego trzymać.
    Dobrze,przyjmijmy to na ich logikę,czy Bóg chciałby,aby takie małe dziecko cierpiało codziennie i umierało w strasznych męczarniach,czy lepiej,aby go w ogóle nie było? Uważam,że to pierwsze. Oszczędziłby bólu i rozpaczy nie tylko rodzinie,ale i cierpienia maluchowi. Jego rola się kończy,urodziłaś,teraz się martw. Skrajny debilizm.

    OdpowiedzUsuń
  2. Co sądzisz o stosunku kościoła do zwierząt ? Bo nigdy o tym nie pisałaś ps. popieram twój sposób myślenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę :)
      Hm, chodzi o ten fragment z Biblii o tym, że człowiek ma panować nad zwierzętami? Uważam, że nie mamy prawa decydować o losie zwierząt, w takim znaczeniu, że torturować ich jak nam się podoba itd. Ani składać ich w ofierze, to prymitywizm jakiś, dobrze, że dziś w kościele barankiem jest wypiekana mąka z wodą.

      Usuń
    2. Chodziło o to,ale moim zdaniem najbardziej wkurzające jest to że kościół twierdzi że zwierzęta nie mają duszy . Na religii katechetki i księża często mówią że zwierzęta są niczym . Nauczają dzieci kłamstw, a one w to wierzą. Kościół mówi tak żeby móc jeść te biedne zwierzątka i nikt nie miał dla tych zwierząt sumienia „bo są niczym ”ale to jedno wielkie kłamstwo

      Usuń
    3. To już jest kwestia religijna, każda religia ma swoje wierzenia. Ja aktualnie poszukuję w sobie odpowiedzi na pytanie, czym są zwierzęta.
      Ja ogólnie uważam, że religia powinna być w szkole w formie zajęć dodatkowych, nie lekcyjnych. W ogóle to dzieci są trochę za małe, by wprowadzać je w religię. Powinny to rozważać, kiedy są dojrzalsze. Ja kiedy byłam mała myślałam, że Kościół to dobra rzecz a Bóg, którego mi przedstawiali, wydawał się być dobry. Teraz mam wrażenie, że wizja Boga tych ludzi to jakaś czarna dziura, którą się nam grozi. Religia katolicka jest jednym z moich największych życiowych rozczarowań. A mimo to wierzę, tylko odcięłam się od tego i poszukuję odpowiedzi sama.

      Usuń
    4. A o czym będzie następny artykuł na blogu ? dzięki za odpowiedź :)

      Usuń
    5. Hm, zapewne o "szatanie w szatańskich bajkach", bo ktoś się pytał o to :P. Ale mam pełno tematów, na które chętnie się rozpiszę w następnych postach. Pastafarianizm, edukacja seksualna, masturbacja, językoznawcy (tak, językoznawcy xD) i wiele innych :D

      Usuń
    6. O, skoro taki temat, to polecam poczytać Aska nawiedzonej religijnie dziewczynki: Ask.fm/Tamaureen ;-; Wybacz za sam,ale serio, teksty, które ona tam dowala...

      Usuń
    7. PASTAFARIANIE !!! JEEEEEEEEEE super :D

      Usuń
    8. Ale horrorow nie nawidze, nie boje sie , tylko wiele razy ogladalam i uwarzam ze sa nudne.

      Usuń
    9. Zaraz,zaraz bedziesz pisac o okultyzmie w telewizjii no ja nie moge najlepszy blog jaki widzialam :D a pytanko takie : wolisz EAH czy MH ? Ja wole EAH bo ma delikatniejsza charakterystyke ,ale to tylko moja opinia .

      sorry za bledy mam popsuta klawiature

      Usuń
    10. A ona to faktycznie glupia ,ta tamaurenn, ja tam lubie hello kitty i Monster high dobrze ze nie wie o EAH bo tam sa wątki o magii.

      Usuń
    11. Hah, dziękuję :)
      Hm, nie potrafię wybrać między jednym a drugim. Każde przekazuje coś ważnego. Ale jeżeli chodzi o samą stylistykę, to absolutnie MH. Uwielbiam arty Kellee Riley *o*, tę zadziorną, mocną kreskę MH.
      Też nie lubię oglądać horrorów. Nudzą mnie i trochę mimo wszystko przerażają, chociaż nie wierzę w to :P

      Co do maurenn: WHAT THE FUCK?! .______.

      Usuń
  3. Bez owijania w bawełnę i słodkich minek. Zaplanowałyśmy konkurs z nagrodą rzeczową, więc jeżeli chcesz się z nim zapoznać wejdź w ten link: http://monsterhighblox.blogspot.com/2014/07/konkursik.html?m=1 i jeżeli chcesz żeby się odbył napisz pozytywny komentarz. Sorki za spam, ale chciałybyśmy dostać conajmniej 15 prac. Dzięki!
    ~Maciul i Żożo

    OdpowiedzUsuń
  4. Od paru dni zalamuję ręcę, gdy słyszę o tym Chazanie. Facet to straszny hipokryta. Niby nie zgadza się na aborcję, bo klauzula sumienia blablabla, ale wiedzieć o strasznym stanie i cierpieniu tego dziecka to juz ma sumienie. W ramach pokuty to ON powinien teraz zajmować się tym dzieckiem. Ten cały Chazan kiedys tam powiedział, ze on sobie cos dokładnie wyliczył i wystarczy pare operacji, żeby to dziecko normalnie funkcjonowało. Jak? Bez mózgu?! Albo tez przykład podobny do tego od All, w restauracji kelner równie dobrze może odmówić przeniesienia kurczaka czy innego mięsa, bo sam jest wegetarianinem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dziecko umarłoby, zanim zyskałoby świadomość. Ja bardziej współczuję matce, która musiała nosić i rodzić dziecko, które i tak umrze po najwyżej dwóch miesiącach. Tak btw, dziecka nie można było normalnie wyciągnąć przez te deformacje i robiono jej cesarskie cięcie ;_;. Dziecko mózg ogólnie miało, tylko poza głową. Ale ten organizm był tak słaby, że szybko złapałby jakieś zakażenie i umarłby.
      Dobry przykład z tym kelnerem ;>, ale i tak wegetarianin w rzeźni Kiciputka skradł moją miłość najbardziej :P

      Usuń
    2. Niby prawda, ale teraz żyje i cierpi, niezależnie od tego, czy juz zyskało tą świadomość czy nie. Chazan podobno w ogóle tego dziecka nie widział, wiec trudno, żeby czuł się w jakimkolwiek stopniu winny...

      Usuń
  5. Jaka ty zdolna jesteś! Bosko wyszła Ci ta kartka, w sklepie lepszej nie znajdziesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj! Chcemy poinformować, że konkurs z nagrodą rzeczową się odbędzie! Szczegóły w poście: http://monsterhighblox.blogspot.com/2014/07/lecimy-z-konkursem.html?m=1
    Pozdrawiamy!
    ~Żożo i Maciul

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieję, że dostałaś ten czerwony pasałek. I mam nadzieję, że był on na świadectwie, a nie na ..., no. XD Jejuniu, gadam jak moja mama!
    I dlatego lepiej jest mieć z katechetą/katechetką. Oni raczej nie mają przekonania, jak ci wszyscy księżulkowie, że są lepsi, bo uczą religii i od razu lepsi z nich chrześcijanie i dlatego wszyscy muszą mieć poglądy takie jak oni.. W ogóle księża to myślą o sobie nie wiadomo co. Mi się wydawało, że pycha to grzech, ale spoko, najwyraźniej głupia jestem. -.-

    Też chciałam robić ilustracje do opowiadań, jednak musiałabym mieć jakieś opowiadanie i umieć rysować. Dlatego zostaję przy makietach i wirtualnym Hogwarcie. Tobie życzę oczywiście dużo wytrwałości, no i żeby ci to przepięknie wychodziło (oczywiście w to nie wątpię). :)

    I znów nie wypowiem się na temat zawarty w tak dużym kawałku tekstu. Przepraszam i jeszcze raz przepraszam, ale nie czytałam tej deklaracji i chyba nie chcę czytać, więc nie jestem w temacie. Ale chyba nie chcesz stracić czytelnika przez zawał serca lub napad śmiechu, prawda? Obiecuję w następnym poście się poprawię, a w poście o satanizmie w Harrym to na pewno. :P
    A jeżeli chodzi o inną czcionkę, to za bardzo nie widać różnicy. Spróbuj z kolorem albo pogrubieniem i kursywą.

    Kartka! Kartka!!! Cudo! Zazdroszczę talentu. Nie kłamię. Boska jest. Nawet nie wiem do czego się przyczepić (a jedną z moich wad jest miłość do krytykowania innych). No na prawdę. ,,Wow! Uszanowanko! Wow! (skrócony cytat Alex-andry There)''. No ona jest naj. Kartka. Nie Alex. Znaczy Alex też. I ty. XD
    Chomik. XD A mi nie dawno zdechł. :( U mnie z chomikowaniem też jest dobrze. Mam Świerszczyka (taka gazetka dla dzieci) z przed siedmiu lat. XD Więc wiesz.

    Ooo, jakie fajne przypinki. Podoba mi się ta z Rainbow tylko ja to bym tam na jej miejsce wstawiła Fluttershy albo Applejack. Zgaduję, że Rainbow najbardziej lubisz. A jak przedstawia się tabela potem. Pewnie Rarity na ostatnim, tak jak u prawie wszystkich. :(
    A sowa to jest czegoś symbol czy po prostu lubisz sowy? Ja trochę taka nieogarnięta w tych znakach, więc wybacz.

    Och, śliczne te zdjątka. Nie koniecznie lubię lalkę Venus (postać całkiem lubię, bo jest zielona... tfu, eko), ale bardzo ładnie wyszły. Szkoda, że tak brązowo, to do Venus nie pasuje, ale jakby każdy miał dobierać scenerię do charakteru lalki to byłoby nudno. Po prostu śliczne zdjęcia, a rozwiane włosy... ach. <3
    Heh, mech. Skojarzenia. <3 Bosko ci te dmuchawce wyszły. Tak artystycznie. XD

    A na koniec taki suchar skradziony Vlogowi...Vlogu... nie wiem ja to odmienić... no VlogMateusz. Uwaga, cytuję:
    ,,Widz jakiś VlogMateusza: Czy ty też czasami tak masz, że idziesz gdzieś i nagle zapominasz co miałeś zrobić?
    VlogMateusz: Tak, kilka razy. Niektórzy myślą, że tam na górze, w niebie, ktoś popier...a w Simsy. I twoja interakcja właśnie została anulowana.''
    Sorry jak coś pomerdałam, nie pamiętam dokładnie.

    Jagodowa Czekoladka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za te wszystkie komplementy :) Robisz makiety? Bardzo ciekawa sprawa. Jakie dokładnie? :3

      Tak, mam ten pasek na świadectwie :P. Nie no, nasz ksiądz jest nawet fajny, ale to 4 to niesprawiedliwe jest, uważam.

      Usuń
    2. Znaczy mam robić makiety. Na razie jeszcze żadnej nie zaczęłam. Leń. XD Ale w planach mam liceum z takiej gry online Słodki Flirt. Nic ambitnego, ale to na początek. Póżniej mam zamiar zająć się Hogwartem.

      Usuń
    3. Słodki Flirt to popularna gra, makieta tego może być fajną sprawą :P. Ale zanim zabierzesz się za Hogwart, to najpierw zrób kilka innych makiet, bo to jednak już hard sprawa :P Jak zrobisz jakąś to się pochwalisz? :)

      Usuń
    4. Nie ja mam z katechetka i jest gorsza od ksiedza , u nas dziewczyny nie maja szostek z religi bo sa dziewczynami , ksiedzami nie beda, ja dostalam bo powiedzialam ze mam zamiar przerobic sie na faceta XD Ona za duzo opowiada o swoim zyciu i nie chce byc kobieta , nie popiera aborcjii i ogolnie gorsza od ksiezy w naszej szkole
      sorry za bledy

      Usuń
    5. To, o czym opowiadasz, jest karygodne i wręcz niezgodne z prawem, z samą Konstytucją Rzeczpospolitej. Macie absolutne prawo pójść z tym do dyrekcji i albo ona się poprawia, albo zostaje wylana. Tylko musicie o to zawalczyć.

      Tak, nie można wkładać wszystkich księży i katechetek/ów do jednych worków, bo różnie to bywa. Ta katechetka to jakiś oszołom.

      Usuń
    6. Hmm, to nie takie latwe. Z naszej klasy jeden chlopak zeby ja wyrzucic ze szkoly udawal ze go pobila ( to bylo glupie ).Tak wlasciwie probowalismy wszystkiego ( oprocz wrobienia w morderstwo XD). Wszystko zaprzecza ( nawet jesli naprawde to zrobila ) wiec skarżenie nic tu nie da. Ehh tu tylko do ministerstwa oswiaty.

      Usuń
    7. A pozatym mieszkam w malej wsi ( wedlug definicji malym miescie ) a tutaj nikogo ta sprawa nie interesuje.

      Usuń
    8. A co do kartki to jakzesz to zrobila ? a i czy ta wstazka to makaron ? bardzo ladna ta kartka taka melancholijna , spokojna, daje poczucie starosci ( to byl komplement).

      Usuń
    9. A zgłaszaliście to dyrrektorce/dyrktorowi? Musicie coś z tym zrobić. Ktoś łamie jedno z waszych podstawowych praw, jakie zapewnia wam konstytucja: równość. Kogoś to musi w końcu zainteresować.

      Dziękuję bardzo :) Nie, nie korzystałam z makaronu :P Ta brązowawa kokardka, jak o nią ci chodzi, została zrobiona przeze mnie z papieru :>

      Usuń
    10. Wiesz w mojej szkole prawie nikogo prawo nie interesuje,a dyrektorce lepiej nic nie zgłaszać .Znaczy nauczyciele rozbestwili się od kiedy jest nowa dyrektorka ,kiedyś było prawo teraz nie ma. Od kiedy ona „panuje” : nauczyciele mówią co chcą, można się bić,po przemieszała klasy ! teraz u mnie w szkole nie ma praw ! Dyrektorka jest bardzo wredna wiec do niej nikt nie bedze nic zglaszac


      sorry za bledy na koncu pisac mi sie nie chcialo

      Usuń
    11. W takim razie musicie zgłosić to gdzieś wyżej... albo najlepiej, niech wasi rodzice zgłoszą i coś z tym zrobią, bo niestety dorośli brani są poważniej.

      Usuń
    12. Tak wlasciwie na poczatku rodzice wielu osob walczyli zeby usunac dyrektorke ze szkoly ,ale potem wsyscy dali sobie spokoj. A nawet jesli nie wszyscy to cala reszta doroslych twierdzi ze dyrektorka to aniol i nie wierza co sie dzieje.Na szczescie nikogo nie wyzywa ,ale dobiera „przyjaznie” przez nia musze przyjaznic sie z dziewczyna ktora nie wie co znaczy mandaranka , ja nie osadzam nikogo o glupote ale jak napocztku roku mnie do niej przydzielila myslalam ze zglupieje.A ponadto twierdzi ze wszyscy chlopacy ze swiata sa w niej zakochani , jest najpiekniejsza na swiecie i ze jak chlopak ma plamy na bluzce i nosi dres to jest seksowne ( ta dziewczyna ).

      Usuń
    13. Gusta są różne, ja jej się to podoba to okey... ale jak można dobierać przyjaźnie?! Nie rozumiem tego kompletnie. I że niby musisz się z nią teraz trzymać? Beznadzieja .___. Zgłoście sprawę gdzieś wyżej... nie wiem, gdzie się to zgłasza, ale trzeba poszukać ;>

      Usuń
    14. Tak ta dziewczyna do ktorej jestem przydzielona jest nie znosna, ale ja mialam kiedys przyjaciolke ktora teraz tez ma taka dziewczyne przydzielona i te dziewczyny ktore sa przydzielone do mnie i mojej przyjaciolki nie pozwalaja sie mi z nia spotykac a tak pozatym ta dyrektorke powinni juz 4 lata temu usunac ze szkoly ale ona jest chroniona i pozostaje czekac az minie 8 lat .

      Usuń
  8. Jeśli chodzi o Adobe After Effects:
    ● kupowałaś czy pobierałaś za darmo
    ● jeśli pobierałaś to wersję trial czy może zchackowaną (crack itp.)
    ● jaką masz wersję
    Tak tylko pytam, bo sam chciałbym się pobawić trochę tym programem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AAE mam ze szkoły, jest zainstalowany na niektórych szkolnych komputerach, i możemy go sobie zgrywać. Jak już mówiłam mam 3 i 4, które nie chcą mi działaś na W8, ale a szczęście mam w domu peceta z xp.

      Oskar, następnym razem pisz na fejsie.

      Usuń
  9. A czy jeszcze kiedys na tym blogu bedzie cos napisane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście, po prostu wakacje są i czasu nie czuję :P

      Usuń
    2. a ja aż za bardzo czuję czas ,nudzi mi się jak nie wiem ale gratuluje wakacji nigdy nie bylam

      Usuń